Chyba robię najlepsze ogórki kiszone pod słońcem:)
Nie wydziwiam, nie kombinuję z przepisu mojej babci.
Mój pomocnik;) |
Już się kiszą:) |
Ogórki świeże ( żeby zbyt długo nie leżały, ja zawsze zrywam i w ten sam dzień kiszę)
Koper (przerośniety czyli baldachy i łodygi)
Czosnek ok 4 ząbków na litrowy słoik
Chrzan (pół dużego korzenia im więcej tym ogórki będa twardsze)
Sól tylko kamienna (1 duża łyżka na 1 litr wody)
Ogórki umyć, słoiki wyparzyć. Na dnie ułożyc koper, chrzan i 2 ząbki czosnku. Ułożyć dość ciasno ogórki, dołożyć następne 2 ząbki czosnku (jeśli są duże to przekroić) i na wierzch znów koper.
Wodę zagotować z solą (na 1 l wody 1 łyżka kopiasta soli kamiennej), ostudzić i zalać ogórki. Słoiki dobrze zakręcić i odstawić do kiszenia:) Jeśli ktoś ma wodę ze studni to nie musi jej gotować. W mieście jest bardzo chlorowana więc dla bezpieczeństwa warto ją przegotować. Smacznego:)
Sól której używam, sprawdzona. |
Moje zbiory czosnku |
Najlepsze są takie proste , sprawdzone przepisy. Ja robię podobne, dodaję jeszcze liście dębu
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Beatko robie z przepisu Babci nie wydziwiam:)
OdpowiedzUsuń